Luiza Kalita wpada w „Szał” i kolejny raz pokazuje na co ją stać

Luiza Kalita, premiera utworu "Szał"

Droga do spełnienia marzeń bywa pełna zakrętów, ale na końcu zawsze czeka wymarzony cel. Doskonale wie o tym Luiza Kalita, która już wcześniej otworzyła się przed słuchaczami i słuchaczkami, „Obnażając” prawdę o sobie w singlu oraz na debiutanckiej EP „OdNowa”. Teraz wraca z impetem i prezentuje swój nowy singiel „Szał”.

„Szał” – hymn dla nieustraszonych

Nie ma dróg na skróty, a każda nowa ścieżka przynosi albo cenne lekcje, albo otwiera kolejne możliwości. W życiu artystycznym i prywatnym Luizy Kality nie brakowało zarówno jednych, jak i drugich. Mimo przeciwności, potrafiła podnieść się po upadkach, otrzepać kurz doświadczeń i z determinacją kroczyć naprzód. Jako artystka otwarcie dzieli się swoimi przeżyciami, trudnościami i marzeniami, wierząc, że warto mówić o tym głośno. „Szał” to jej protestsong skierowany przeciwko „niewiernym Tomaszom” oraz hymn wspierający tych, którzy pomimo przeszkód znają swoje cele i nie boją się ich realizować. O swoim nowym utworze Luiza Kalita mówi bez ogródek:

„Szał” to dla mnie manifest pewności siebie, determinacji i niezłomności. Pomimo przeszkód i krytyki, konsekwentnie dążę do swojego celu, wierząc w swoje miejsce na scenie. W tej piosence wyrażam frustrację wobec ludzi, którzy dla poklasku ukrywają prawdziwe intencje, podczas gdy ja naprawdę czuję, że pozostaję autentyczna. Myślę, że jestem pewnego rodzaju buntowniczką, więc niechętnie poddaję się regułom, walcząc o swoją niezależność. To taki hymn o wytrwałości i potrzebie szczerego wyrażania siebie, pomimo prób uciszenia mojego głosu i przeszkód, które się pojawiają. Jeśli coś jest zapisane w sercu, warto szukać nowych dróg, by pozostać wiernym sobie. Działam konsekwentnie, bo to zawsze prowadzi do celu. Czuję spełnienie, które towarzyszyło mi już od wydania mojej EP – teraz tworzę bez presji.

Luiza Kalita – wie, jak dążyć do celu!

Luiza Kalita nie boi się wyzwań, co doskonale pokazuje w odważnym przekazie słownym, zestawionym z electropopem. Debiutancka EP „OdNowa” ukazała się w maju i była spisem osobistych, bardzo intymnych historii o głęboko skrywanych emocjach. Tytuł albumu symbolizował zarówno nowy początek muzyczny, jak i wewnętrzny proces odnowy, który przeżyła artystka dzięki trzyletniej terapii oraz pracy nad sobą. Teraz Luiza chce zaprosić słuchaczki i słuchaczy do wspólnego przeżywania odrodzenia. „Szał” może być muzycznym pretekstem dla innych, aby odważnie mówić o swoich celach i marzeniach. Wystarczy tylko i aż w siebie uwierzyć i… „wcisnąć gaz”!

Luiza na: Spotify, YouTube, Instagramie i Facebooku

Leave a comment